Czy chorzy mogą czuć się bezpiecznie w polskich szpitalach?

Stan polskiej służby zdrowia od lat budzi wątpliwości. Co więcej, jest również elementem politycznych potyczek, rozważań mediów oraz wzburzonej dyskusji wśród opinii publicznej. Zazwyczaj kwestie sporne dotyczą lekarzy i ich przyszłości, a raczej jej braku w naszym kraju.

 Często bowiem młodzi, wykształceni ludzie w wyniku niskich pensji decydują się na opuszczenie granic naszego państwa i wyjeżdżają do innych państw Europy, aby wspierać tamtejszą gospodarkę. O ile kwestia zasobów ludzkich w polskich szpitalach jest niezmiernie dyskusyjna, o tyle spore wątpliwości budzi też problem sprzętu znajdującego się w placówkach.

Nie od dziś wiadomo, że sprzęt ten nie jest wystarczający. Brakuje przede wszystkim specjalistycznych urządzeń, dzięki którym polska medycyna mogłaby dorównać tej zachodnioeuropejskiej. Jednak to nie jest jedyny problem. W niektórych szpitalach brakuje nawet tak podstawowych sprzętów jak łóżka rehabilitacyjne, wózki inwalidzkie czy kule ortopedyczne. Liczba pacjentów, którzy oczekują na pomoc niestety znacznie przewyższa to, co mogą nam zaoferować placówki medyczne.

Czy możemy liczyć na poprawę sytuacji? Sceptycy twierdzą, że nie ma na to miejsca w budżecie. Kompleksowe wyposażenie szpitali nie jest możliwe bez dużych pieniędzy. A te w najbliższym czasie na pewno nie zostaną przeznaczone na polską służbę zdrowia. Zdaje się więc, że chociażby niedobory wózków inwalidzkich czy innego sprzętu nie znikną. Polska gospodarka obecnie obciążona jest wieloma programami socjalnymi, które pochłaniają ogromne ilości pieniędzy. Przykładowo na sam program 500+ przeznacza się średnio 40% budżetu, którym dysponuje polska medycyna. Nie mówiąc już o trzynastej emeryturze, czy innych świadczeniach, na które najzwyczajniej na świecie Polski nie stać.

Co na to pacjenci? Zadowoleni na pewno nie są. A najprawdopodobniej w przyszłości ich sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy, jeśli pieniądze z budżetu państwa nie zaczną być mądrze rozporządzane. Zdaje się, że dzisiaj pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że za kilka lub kilkanaście lat babcie proszące o balkoniki i otrzymujące odmowę nie będą stałym widokiem polskich szpitali. Kto wie, być może dyskusja o konieczności poprawy stanu polskich szpitali przestanie być tylko formą politycznej przepychanki.

Dodaj komentarz